Bezpłatny projekt kuchni przez internet!
Bez ryzyka, żadnych zobowiązań i bez ruszania się z domu!
Zamów u nas projekt przez internet i odwiedź nas aby go zobaczyć i omówić!
Sześć największych błędów, które mogą
popsuć Twoją kuchnię.
Comfoline studio kuchenne podpowiada, jakich błędów unikać przy projektowaniu kuchni.
Jeżeli, zaniedbasz jakikolwiek drobiazg podczas tworzenia koncepcji kuchni, będzie Ci on doskwierał przez następne 20 lat, bo średnio co co tyle właśnie zmieniamy kuchnię.
Co rano – i nie tylko – spotyka się w niej cała rodzina; to również miejsce codziennej pracy. Jak zdobyć pewność, że tworząc i realizując jej koncepcję wszystko zostanie zrobione jak należy? Przeczytaj ten artykuł i zbuduj kuchnię, która będzie sprawdzać się przez lata.
Problem #1 – brakuje miejsca na przechowywanie.
Kuchnia to przestrzeń tysiąca czynności i tysiąca rzeczy. Puszki, paczki, akcesoria AGD, toster, robot kuchennych, lekarstwa, a nawet świąteczne ozdoby – to wszystko musi zmieścić się w jednym najczęściej niedużym pomieszczeniu.
Z braku wystarczającej ilości miejsca na wszystkie produkty zdajemy sobie sprawę najczęściej dopiero przy wprowadzaniu się do nowej kuchni – a więc za późno. Rzeczy, które miały schować się w kuchni lądują wbrew wszelkim planom w innych częściach mieszkania. Po każdy sprzęt musisz udawać się do innych pomieszczeń i wyciągać go z miejsc, gdzie schowany jest przed wzrokiem domowników.
Czy jednak piękna kuchnia będzie dalej taka piękna po roku wyciągania miksera z sypialnianej szafy? Cieszący oko design, polerowane blaty i eleganckie drewno ozdobią każdą kuchnię, nie powinny być to jednak jej jedyne zalety.
Rozwiązanie.
► Przed zaakceptowaniem projektu oceń go przez pryzmat codziennych potrzeb. W trakcie codziennego użytkowania kuchni, jej walory użytkowe będą miały z każdą godziną (nie mówiąc już o latach) coraz większe znaczenie. Tak naprawdę, to one decydują o jej rzeczywistej jakości.
► Przed rozpoczęciem projektu zrób listę rzeczy jakie chcesz przygotowywać w kuchni. Da Ci to możliwość zaplanowania przyszłych potrzeb i uniknięcia wszelkich przykrych niespodzianek.
► Nie rezygnuj zbyt łatwo. Mało którego dnia w życiu nie zajrzysz do kuchni nawet na chwilę. Dopracowana ergonomia sprawi, że nigdy nie stracisz cierpliwości, a każda czynność będzie mogła być wykonana łatwiej i szybciej. Wszystko powinno być pod ręką!
Problem #2 – brakuje miejsca do codziennej pracy.
Po pierwsze – blat roboczy powinien być większy. Jeżeli miał tu miejsce kompromis warto przemyśleć go jeszcze raz. Być może, ograniczenie projektu w innym miejscu będzie znacznie mniej dotkliwe. To na blacie będą wykonywane prawie wszystkie prace, dużo miejsca potrzebować będziesz prawdopodobnie również przy płycie grzewczej i zlewie.
Rozwiązanie.
► Pomyśl, jak często gotujesz razem z rodziną, z przyjaciółmi (bądź bez nich). Ile przeciętnie produktów wyjmujesz z lodówki? Zrób listę rzeczy, które będą znajdowały się na blacie (prawie) cały czas; może to być np. toster czy ekspres do kawy. Każda z nich trwale ograniczy ilość dostępnego miejsca. Blat oceniać należy nie po powierzchni, lecz po stopniu jego wykorzystania. Dopiero wtedy widać, jaka powierzchnia pozostaje do Twojej realnej dyspozycji.
Problem #3 - źle dobrane wysokości.
Pomnożony przez tysiące godzin pracy, każdy centymetr ma wielkie znaczenie. Schylić się do zbyt niskiej szuflady bądź wspiąć się na palce/taboret, by dosięgnąć pudełka, które jest o 5cm za wysoko – można to zrobić raz, drugi, trzeci. Przy czwartym, piątym i pięćsetnym okazuje się, że drobne milimetry ugięć rąk/łokci potrafią zmienić się w prawdziwy wysiłek.
Rozwiązanie.
► Aby praca była wygodna, odległość między łokciem, a blatem (przy ugiętym ramieniu) powinna wynosić 10-15 cm. Jest to zdrowa i oszczędzająca siły pozycja. Tych liczb warto więc nie lekceważyć.
► Najlepiej jest, gdy płyta do gotowania jest około 10 cm niżej niż blat roboczy a zmywarka i sprzęt do zabudowy osadzone są na wysokości wygodnej do obsługi. Zrób więc krótki test przed ustaleniem wysokości montażu.
Problem #4 – źle zaplanowane strefy robocze.
Kiedyś, standard trójkąta roboczego był szczytem kuchennej ergonomii. Dziś wiemy, jak opracować ją lepiej. Podział kuchni na odpowiednio przemyślane strefy robocze to najlepszy sposób na wygodną i sprawną przez lata pracę – bez zbędnych kilometrów i przeniesionych kilogramów.
Warto wiedzieć
► Mówi specjalisty z firmy Blum: „W przeciętnej kuchni 4-osobowego gospodarstwa domowego 100 razy dziennie zmienia się strefy. Aż do 30 odcinków prowadzi od i do stołu. Około 50 czynności odbywa się w strefach kuchni. Prawie 30 razy obsługuje się różne urządzenia. I aż 80 razy otwiera się i zamyka drzwi od szuflady”.
Kuchnia źle zaprojektowana - z pomieszanymi strefami roboczymi | Kuchnia dobrze zaprojektowana - w której są odpowiednio rozplanowane strefy |
* obrazki pochodzą z materiałów firmy Blum
Problem #5 – złe oświetlenie.
Praca w warunkach niedostatecznego oświetlenia jest możliwa i prosta – może powodować jednak nadmierne zmęczenie i poważne obciążenie wzroku. Niezależnie od pory dnia, wielkości okna czy ilości miejsca światła powinno być zawsze odpowiednio dużo.
Rozwiązanie
► W kuchni potrzebujesz trzech rodzajów światła: oświetlenia głównego, zadaniowego i dekoracyjnego. Planując rozkład kabli i lamp weź pod uwagę specyfikę każdej z tych grup.
► Zbyt często oświetlenie użytkowe jest lekceważone (np. na rzecz zakupu eleganckich, lecz niezbyt praktycznych lamp). Każda strefa robocza powinna posiadać oświetlenie użytkowe, weź również pod uwagę rolę okna (zmieniającą się wraz z pogodą i porą roku).
► Istnieje wielak rozmaitość lampek, Led-ów, swietlówek i innych źródel swiatła. Jeżeli od początku pamiętasz o tej kwestii, na pewno uda się znaleźć komfortowe rozwiązanie.
Problem #6 – moda zamiast wygody.
Kuchnie buduje się na lata, nie zaś na jedną prezentację wśród znajomych. Również oni docenią klasyczną elegancję i ergonomię, gdy będą odwiedzać Cię w następnych latach (a trendy w designie zdążą się jeszcze kilkakrotnie zmienić, podobnie jak np. fronty w kolorze zielonego groszku, lakierowane na połysk kiedyś...).